Jak powiedział podczas niedawnego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Ireneusz Zyska z Ministerstwa Klimatu i Środowiska – Nie czekamy. Bardzo intensywnie pracujemy nad tym, aby projekty wodorowe mogły wystartować.
Prelegenci zastanawiali się nad tym, czy wodór rzeczywiście jest „paliwem przyszłości”. Ireneusz Zyska, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska oraz pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii, dopytywany o to, co można „zrobić na drodze legislacyjnej”, aby rozwijać w Polsce technologię wodorową, przypomniał, że resort podejmuje już konkretne działania. – Nie czekamy. Bardzo intensywnie pracujemy nad tym, aby projekty wodorowe mogły wystartować, np. w 2020 r. wspólnie z ministrem rozwoju i technologii, zainicjowaliśmy program IPCEI Wodorowe. Najlepsze polskie firmy zgłosiły ponad 30 projektów, z czego wybraliśmy 9, uzyskały one nie tylko najwyższą ocenę, ale też akceptację Komisji Europejskiej– powiedział Zyska i przypomniał, że jednym z nich jest projekt budowy stacji tankowania wodoru koordynowany przez PKN Orlen.
Zyska dodał, że w 2021 roku Sejm uchwalił przygotowywaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, nowelizację ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. – Najważniejsze było ustalenie obowiązku sprawdzania jakości wodoru przeznaczonego na cele transportowe. Aktualnie trwają prace nad nowelizacją prawa geologicznego i górniczego, możliwe że uda nam się stworzyć podziemne magazyny wodoru. Została już przyjęta nowelizacja ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych – podawał kolejne przykłady prelegent. Dodał, że uregulowana została sprawa infrastruktury do tankowania wodoru oraz amortyzacji pojazdów.
Polityk zapowiedział, że w Polsce powstanie centrum certyfikacji zajmujące się bezpieczeństwem instalacji wodorowych. – Na rynku są już instytucje, które się w tym specjalizują, ale chcemy stworzyć pewne parametry, aby wszystko było realizowane w sposób bezpieczny, przewidywalny, oczywiście na miarę możliwości krajowych podmiotów – wyjaśnił.
Z kolei Adam Ogrodnik, wiceprezes Urzędu Dozoru Technicznego, dopytywany o to, w jaki sposób instytucja wspiera rozwój technologii wodorowych, przypomniał że wspólnie z partnerami, UDT koordynuje już pierwsze projekty. Jednym z nich jest zatłaczanie wodoru do gazociągów. – Zobaczymy, jaka będzie potrzeba w tym zakresie, natomiast gazociągi objęte są naszym dozorem, a te starsze są obecnie modernizowane, co ułatwia realizację zadania – powiedział.
Wiceprezes UDT podał też przykłady innych działań. Przypomniał, że instytucja opiniuje m.in. „turbinę gazową współspalającą wodór”. – Wprawdzie na świecie są już turbiny strice spalające wodór, ale w naszym przypadku jest to jeszcze melodia przyszłości. Z kolei jedna stacja tankowania w Polsce wodoru ma już uzgodnioną dokumentację projektową, a druga jest przed naszym odbiorem – wyliczał Ogrodnik i dodał, że obecnie UDT, jako jedyny podmiot w Europie Środkowo-Wschodniej, wykonuje certyfikację efektywności zużycia wody. – Jest ona przecież ściśle powiązana z wodorem – przypomniał.
Artykuł pochodzi z portalu www.transport-publiczny.pl – link.